|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Sob 13:35, 03 Mar 2007 Temat postu: Słowo |
|
|
Dalsza część opowiadania:
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bou
Uczeń
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Z łóżka Reity
|
Wysłany: Nie 11:38, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Pon 13:57, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bou
Uczeń
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Z łóżka Reity
|
Wysłany: Pon 20:45, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Wto 12:06, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:12, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bou
Uczeń
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Z łóżka Reity
|
Wysłany: Czw 13:36, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Czw 14:01, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molly
Moderator
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: ...
|
Wysłany: Czw 14:11, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Czw 14:16, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...każdemu jest potrzebne czyli piękny domek.Był o piękny,miąl 4 piętra i miał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mari!!!
Gość
|
Wysłany: Czw 15:09, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...każdemu jest potrzebne czyli piękny domek.Był o piękny,miąl 4 piętra i miał takie,takie fajne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Pią 15:30, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...każdemu jest potrzebne czyli piękny domek.Był o piękny,miąl 4 piętra i miał takie,takie fajne przybory dla małego dziecka.Kupiliśmy go w 1s,a Katarzyna już umiała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molly
Moderator
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon 8:49, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...każdemu jest potrzebne czyli piękny domek.Był o piękny,miąl 4 piętra i miał takie,takie fajne przybory dla małego dziecka.Kupiliśmy go w 1s,a Katarzyna już umiała robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Pon 14:21, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bou
Uczeń
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Z łóżka Reity
|
Wysłany: Pią 13:16, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Pią 13:19, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bou
Uczeń
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Z łóżka Reity
|
Wysłany: Pią 13:20, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Pią 13:26, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bou
Uczeń
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Z łóżka Reity
|
Wysłany: Pią 13:41, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem
rozebrana on mnie całował aż usneliśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia__152
Adminka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Pią 13:51, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|